Charmed

Charmed


#1 2008-08-22 16:02:57

Rezurected

Administrator

6532012
Zarejestrowany: 2008-07-27
Posty: 24
Punktów :   
Ulubiona postać?: Prue
Ulubiona moc?: Projekcja astralna

9x01

„Vis Witalis” Siła Życiowa
Charmed 9x01 część I




Niedomknięte okno skrzypiało monotonnie na strychu w domu czarodziejek.
Pogrążone w głębokim śnie- nie mogły mieć pojęcia o nadchodzącym niebezpieczeństwie!
Pokonały wszystkie demony z księgi cieni, podziemie zostało zniszczone nie zostało zło zdolne do stworzenia groźby dla otaczającego ich świata.

Powracające do całkowicie normalnego życia bohaterki podczas czwartkowego ranka przygotowywały się do swoich obowiązków związanych ze zwykłą pracą.

Pierwsza w kuchni, co było rzadko spotykane znalazła się Phoebe. Po niej Paige.
-…dobryyyyyy… powiedziała wchodząc do kuchni Paige..
-Cześć.
-Jaki kataklizm zaciągnął cię tak wcześnie do kuchni? Myślałam, że nic z wyjątkiem trzęsienia ziemi nie jest w stanie tego dokonać.
Słychać było ironię w głosie Paige, który lubiła czasem podrażnić się z siostrą. Przez większość życia była jedynaczką dopiero teraz doświadczała, jakim szczęściem jest mieć siostrę.
- Ha, ha, ha.. widzę, że tryskasz humorem. Skoro tak to zrób dobry uczynek i zaparz mi kawy!
-Już się robi pani-„zawsze wstaję z pianiem koguta”.
Phoebe spojrzała się z ukosa na siostrę, ale na jej ustach błąkał się uśmiech.
-Za to ty ostatnio jakoś późno wstajesz… ciekawe, jaki tego jest powód.
Paige już myślała nad ciekawą ripostą, podczas gdy do kuchni weszła Piper.
-Cześć wszystkim.
-Cześć, cześć.
- Dzień Dobry! Kawy? Herbaty? Czegoś mocniejszego? Dziś robię za kelnerkę!
-Nasz mały wulkan energii od rana płonie chęcią pomocy dla innych proponuje to wykorzystać. Phoebe nadal starała się odgryźć zwracając się do Piper.
-Taak… a gdzie gazeta?
- Leży na stoliku w salonie, tylko zostaw mi krzyżówkę! Odparła Phoebe.
-OK. Jest twoja… Piper wyszła do salonu biorąc kawę od Paige.
-Chyba ktoś tu wstał lewą nogą…
-Chyba tak….hhmmm …powinniśmy z nią pogadać. Rzuciła Paige.
Siostry opuściły kuchnię w ślad za najstarszą przepychając się po drodze. Zastały Piper w salonie siedziała na kanapie jej oczy były zaszklone.
-Co się stało słonko?
-Nic specjalnego tylko… pokonałyśmy wszystkie demony z księgi unicestwiłyśmy tyle zła…i przypomniałam sobie ile osób nie zdołałyśmy ocalić- Andy, Prue…

W tym momencie pojedyncza łza spłynęła po policzku Piper.
-Kochanie nie martw się robiłyśmy zawsze, co w naszej mocy. Widocznie tak miało być.
-To może na poprawę humory rodzinny uścisk? Propozycja Paige wręcz widocznie rozładowała atmosferę.
-Wiesz co? To bardzo dobry pomysł! Podjęła Phoebee. Obie podeszły do Piper i przytuliły ją z dwóch stron.
Właśnie w tym momencie Phoebe otrzymała wizję- zobaczyła kobietę o rudych włosach gdzieś do pasa. Która pisała coś w jakieś księdze zobaczyła tylko nagłówek- „Lilith”. Wizja dobiegła końca.
-Co do… Phoebe była zmieszana. Księga ta nie była księgą cieni a jednak była także o demonach!
-Co się stało??? Pozostałe siostry zmieszane zachowanie Phoebe wypowiedziały zdanie jednocześnie.
- Miałam wizje…zobaczyłam dziwnie ubraną kobietę.. to na 100% była wizja przeszłości… pisała w jakieś księdze. Ona…ona pisała chyba o jakimś demonie..
-Co??? Paige była lekko powiedziawszy wstrząśnięta.
-Ale, wszystkie demony z księgi cieni zostały..
-Przecież mówię, że to nie była Księga Cieni!!!
-Więc co???
-Dobra pogadamy o tym wieczorem teraz jesteśmy już spóźnione!
-Ale, Phoebe musimy….
-Paaaa…. Paige i Phoebe wybiegły z domu z szybkością błyskawicy. Chociąz tylko Phoebe wybiegła, Paige przy drzwiach wyborowała.
Piper zrezygnowała z pójścia do pracy. Poszła na strych kartkowała księgę… szukając czegoś sama nie wiedziała, czego, miała złe przeczucie. Jeżeli czegoś się nauczyła będąc wiedźmą to wierzyć tym przeczuciom.

Dziewczyny wróciły do domu trochę później niż zwykle. Piper nadal siedziała na strychu.
-Piper! Piper! Tradycyjnie wbiegając do domu Phoebe wołała siostrę, za chwileczkę wedle schematu obok orbowała Paige. Tak też się stało.
-Piper, Phoee…….o tu jesteś..
-Cześć Paige, widziałaś?
-Trudno było nie widzieć, wszędzie o tym trąbią! Telewizja, radio, nawet dodatkowe wydania gazet wyszły!
-Ciekawe, co na to Piper? Piper!
Siostry prowadziły szybką rozmowę, podczas której nie spostrzegły schodzącej czarodziejki.
-Myślisz, że to Grimlock?
-Nie jestem pewna, bo..
-A może jakiś popaprany czarodziej?
-Tylko, po co mu dzieci? Nic im nie jest poza tym, że..
-Nie żyją! To jest nic?
-Hej! Hej! Powoli, o co chodzi- dowiem się?
Piper była lekko skołowana całą tą rozmową.
-To ty nic nie wiesz- nie włączałaś dziś telewizora?
-Nie specjalnie…
-A to, co ciekawego robiłaś.. dobra mniejsza większość. Giną dzieci z miejsc publicznych znikają a w kilka godzin później znajdywane są martwe.
Paige mówiła bardzo szybko..
-O mój Boże, dużo jest ofiar?
-Ostatnio słyszałam, że 17.
-Jest więcej 21.. Phoebe poprawiła siostrę.
-Skąd wiesz?
-Widzę telewizor, jednak był włączony…
-Musimy ustalić, kim jest zabójca. Może to zwykły człowiek. Najstarsza z sióstr Piper starała się jakoś okiełznać sytuację.
-Raczej nie, czasem między porwaniami odstęp czasu to tylko kilka minut a odległość taka, że bez odrzutowca nie dasz rady!
-No to może jest ich kilku…
-Też raczej nie…prawdopodobnie każde z dzieci pozbawione zostało serca, chociaż brak jakichkolwiek nacięć, blizn… Paige odbiła argument.
-Przepraszam a ty skąd o tym wiesz??? Piper była skołowana od początku dyskusji.
-Mniejsza o to! Mamy demona do unicestwienia! Musimy dowiedzieć się, kim on jest!
-Ja chyba wiem…, Phoebe nagle się nachmurzyła…
-Skąd, jak, kiedy?!? Piper nie nadążała już całkowicie.
-Lilith….Phoebe wypowiedziała ten wyraz jak w transie.
-Lilith to nasz demon? To poszukajmy informacji na temat tej pani! Paige była już gotowa do poszukiwań.
-Taaak…ja zajmę się księgą cieni… Phoebe zaczęła rozdzielać zadania..
Piper ty poszukaj w innych książkach, Paige- Internet…
******






Po godzinie siostry spotkały się w salonie.

-W księdze całkowicie nic, pustka, zero a co u was?
-Paige ty zaczynaj ja uzupełnię.
-Dobra… Lilith mogła być pierwszą żoną Adama, jednak nie została stworzona z żebra i co ciekawsze nie zgodziła się na służebniczą rolę… zbiegła z raju, urodziła dzieci poczęte z Adamem. Jednak mężczyzna chciał jej powrotu zwrócił się z prośbą do Boga, który za Lilith wysłał trzy anioły: Senoya, Sansenoya i Semangelofa. Zagroziły one, że zabiją jej potomstwo, jeżeli nie wróci do raju…
-Nie ma jak miłosierdzie i kompromis,…Phoebe nieco sarkastycznie wtrąciła ten docinek.
-Ale to nie koniec.. Ona nie zgodziła się na powrót do raju, zstąpiła do piekieł gdzie została kochanką najwyższego szatana…
-Ja znalazłam jeszcze, że tylko amulet z imionami trzech aniołów może ochronić przed jej furią, amulet poświęcony…Tyle dodała Piper.
-Czyli tak.. wiemy mniej więcej, kim jest, jak się przed nią uchronić, i czego chce. Potrzebujemy tylko planu, eliksiru i zaklęcia! Do roboty czarodziejki!
******


Już na wieczór dziewczyny ponownie zebrały się w salonie.

-Dobra mam trzy talizmany z imionami…
-A jak je poświęciłaś? Paige była trochę niepewna…
-To proste- woda święcona z kredensu…
-OK. Ja mam eliksir cztery porcje…
-Ja napisałam zaklęcie…Phoebe była dość zestresowana.
-A jak ją znajdziemy?
-To też już mam obmyślone. Mogę namierzyć dziecko, które jako kolejne będzie jej celem.
-To wszystko gotowe ruszamy. Piper przejęła dowodzenie.

-Widzę naszego dzieciaka, tam nad stawem!
-Ale, żadnego demonicznego przeciwnika nie widać…….
-Czekamy czy zabieramy małego?
-Czekamy… musimy ją złapać…

Po jakiś 20 minutach czekania mgła nagle zaczęła się podnosić bardzo szybko koncentrując się w jednym miejscu.
-Dziewczyny widzicie?
-Tak. Jeszcze chwila Paige jak tylko się zmaterializuje zabierz chłopca! Piper byłą w bojowym nastroju.

Lilith zmaterializowała się po chwili i od razu machnęła ręką w stronę chłopca, którego natychmiast oplotły cienkie gałązki, lub też korzenie blokując mu usta, tym samym uniemożliwiając wołanie o pomoc.


-Teraz synu Adama, będziesz pokutował za winy swego ojca!
-Teraz! Hej paniusiu, zboczeńców trzeba trzymać pod kluczem! Piper wyszła z ukrycia używając jednocześnie zamrożenia a Paige podbiegła do chłopca próbując go oswobodzić.
-Nic z tego te gałązki są zbyt wytrzymałe..
-Spróbuj z nim wyborować!
Paige złapała chłopca za kurtkę, a po chwili została odrzucona kilka metrów w tył. W tym samym momencie gałązki zaczęły się rozrastać i silniej oplatać chłopca.
-Paige nic ci nie jest? Phoebe podbiegła do siostry.
-Nie, nic..co to było?
-Nie wiem, ale…

Piper nie dokończyła, ponieważ Lilith właśnie oswobodziła się z zamrożenia.

-Kamień! Paige użyła orbingu, aby cisnąć sporym kamieniem w przeciwnika. Lilith machnęła w jego stronę a ten rozpadł się w pył. Następnie machnęła w stronę dziewczyn. Lecz nie odniosło to żadnego skutku.
-Więc nosicie talizmany, nie mogę was zabić córki Adama, narazie, ale ten chłopiec jest już mój!
-Eliksir teraz!!! Phoebe rzuciła pierwsza a za nią pozostałe dwie czarodziejki.

Lilith zaniosła się krzykiem jednak nie została unicestwiona.. widać było rany na jej ciele wywołane eliksirem..
-Wy głupie!!!!!!!!!!!!!!!!!
Krzyk demonicznej istoty rozdarł nocne niebo, po chwili znikła w obłoku mgły a razem z nią dziecko.



C.D.N

Offline

 

#2 2008-09-21 14:14:17

P_Halliwell

Niewinny

6307766
Call me!
Skąd: Czę100chowa
Zarejestrowany: 2008-08-23
Posty: 54
Punktów :   
Ulubiona postać?: Piper/Paige
Ulubiona moc?: Telekineza
WWW

Re: 9x01

Super


Moc Trzech wyzwoli nas wnet ... x3
Prue Piper Phoebe Paige

Offline

 

#3 2008-09-21 17:13:36

Rezurected

Administrator

6532012
Zarejestrowany: 2008-07-27
Posty: 24
Punktów :   
Ulubiona postać?: Prue
Ulubiona moc?: Projekcja astralna

Re: 9x01

A dziękuję około czwartku do soboty pojawi się czwarty odcinek. Jeżeli się uda wraz ze sklecony filmikiem, chociaż filmik pewnie będzie w niedzielę:)

Offline

 

#4 2008-09-27 18:34:09

P_Halliwell

Niewinny

6307766
Call me!
Skąd: Czę100chowa
Zarejestrowany: 2008-08-23
Posty: 54
Punktów :   
Ulubiona postać?: Piper/Paige
Ulubiona moc?: Telekineza
WWW

Re: 9x01

bardzo fajnie


Moc Trzech wyzwoli nas wnet ... x3
Prue Piper Phoebe Paige

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.ptcg.pun.pl www.e-forumowicze.pun.pl www.ez20092010.pun.pl www.siatkowkarn.pun.pl www.lekarski3.pun.pl